Odnowiony salon ogrodowy Pałacu Branickich już zwraca uwagę swoją urodą. A będzie jeszcze piękniejszy, bo miasto planuje kolejne inwestycje. Być może już za kilka lat można będzie pływać łódką po stawach obok pałacu
Ogród Branickich, jako jedyny z Podlasia, został kilka tygodni temu nominowany do siedmiu cudów funduszy europejskich. Jest to prestiżowy konkurs organizowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Ma na celu wyłonienie „7 cudów funduszy europejskich”. Chodzi o pokazanie wpływu pieniędzy z Unii na rozwój Polski i zachodzące w niej zmiany - zarówno w sferze krajobrazu, jak też w sposobie spędzania przez nas wolnego czasu. I choć w tym roku ogród nie został laureatem, ma na to szanse w kolejnych latach. Miasto planuje bowiem dalsze prace renowacyjne. Już w czerwcu mają się pojawić dwie nowe rzeźby - satyra i bachantki. Będą to lustrzane odbicia dwóch herm, które od ubiegłego roku już stoją w ogrodzie. Docelowo ma być ich osiem - po cztery pary, przy każdym wejściu z salonu do boskietu (w przyszłości szpaler drzew o wysokości sześciu metrów ma zostać odtworzony w miejscu, gdzie rosną obecnie lipy i klony (patrząc z pałacu - park po lewej stronie).
Przeczytaj: Detektyw w ogrodach
- Pierwsza para herm zostanie ustawiona do końca czerwca 2013 r. Dwie kolejne pary zostaną wykonane i ustawione do końca czerwca 2014 r - informuje Magdalena Jurczak z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Białymstoku.
Wysokie na 2,5 metra rzeźby wykonane są z piaskowca i, tak jak pozostałe statuy w ogrodzie, zgodnie z historycznym przekazem malowane na biało. Para herm zostanie ustawiona przy czwartej alejce (licząc od pałacu), tj. w lustrzanym odbiciu alejki nr 2, przy której w roku ubiegłym ustawiono pierwszą z czterech docelowych par rzeźb tzw. satyrów. Autorem rzeźb jest Michał Jackowski (rozmowa z rzeźbiarzem na stronie 6).
Pracownica magistratu przyznaje, że obecnie trwają prace nad specyfikacją przetargową na wykonanie projektu budowlanego kolejnego etapu renowacji ogrodu Branickich.
- Przetarg planujemy ogłosić jesienią tego roku - mówi Jurczak. - Reszta jest uzależniona od wyników przetargu i od zdobycia środków zewnętrznych na realizację tego zadania.
Nie chce jednak zdradzić, co będzie poddane renowacji w kolejnych miesiącach.
- Na razie jest trochę za wcześnie, by mówić o konkretach - mówi.
Jak jednak opisał „Kurier Poranny”, zmian będzie dość dużo i będą one dotyczyć w większości tzw. ogrodu dolnego. Woda z salonu ogrodowego ma być przekierowana do dziury w murze oporowym obok Pawilonu pod Orłem. Urzędnicy chcą, by znalazła się tam rzeźba głowy Neptuna, z którego ust leciałaby woda. Podobna ścienna fontanna ma też się znaleźć w murze oporowym tuż przy mostku od strony Plant. Koncepcja rewaloryzacji zakłada również na terenie położonym pomiędzy murem oporowym, a kanałem odtworzenie bindaży (konstrukcji, po której będzie się piąć roślinność) oraz nasadzenie lip na kwaterach wzdłuż bindaża. Obecnie ogród dolny bardziej przypomina współczesny park miejski niż ogród barokowy. Znajdują się tu alejki parkowe - częściowo dawne alejki wytyczone w latach 50. i 60., częściowo ścieżki wydeptane przez spacerowiczów (zwłaszcza na ciągu komunikacyjnym pałac - brama parkowa). W planach jest przebudowa alejek parkowych, które z jednego punktu będą się gwiaździście rozchodzić we wszystkie strony. Miasto planuje również odtworzyć staw, który przed wiekami istniał w wysuszonym dziś wgłębieniu przy wejściu do Ogrodu Branickich od strony kościoła farnego(obecnie wgłębienie porośnięte jest trawą i samosiewem). Zachowały się XVIII-wieczne ryciny, na których widać, jak kiedyś przy Pałacu Branickich białostoczanie pływali łódkami. Być może uda się wrócić do tej tradycji.
Odtworzona ma zostać także wyspa, do której będą prowadzić kładki. Woda wpływać będzie do stawu istniejącym dziś kanałem, który zyska jeszcze jedną odnogę. Dokumentacja powinna być gotowa do końca roku. Następnie miasto zajmie się szukaniem pieniędzy na realizację planów.
By ogród odzyskał pełen blask potrzeba jeszcze wielu prac. Oprócz ogrodu dolnego w przyszłości rewitalizacji muszą zostać poddane boskiety, utworzony musi zostać ogród chiński i zrekonstruowany pawilon chiński (pawilon ten znajdował się, wchodząc do ogrodu z Plant, po prawej stronie; obecnie jest tam budynek gospodarczy). Brakuje również wielu rzeźb m.in. 16 putt (motyw dekoracyjny przedstawiający małego chłopca).
km