Od 1945 roku województwo białostockie pozbawione było kadr lekarskich i personelu pomocniczo-lekarskiego… na naradach roboczych tak w Białymstoku, jak też i w Ministerstwie Zdrowia w Warszawie, stale było podkreślane, że bez zwiększenia w szybkim czasie ilości lekarzy nie da się zabezpieczyć ludności pomocy lekarskiej…
Prof. Tadeusz Kielanowski, pierwszy rektor, wystąpienie inauguracyjne 1950 r.: - Widzę tu przyszłych docentów, kierowników klinik, profesorów, sławy naukowe, widzę też oddanych pacjentom lekarzy, zapracowanych, cierpliwych i rozumiejących każdego cierpiącego człowieka. |
Historia powołania pierwszej po wojnie wyższej uczelni medycznej w regionie północno-wschodnim sięga końca lat 40. XX wieku. Wówczas to wiceminister zdrowia, absolwent USB w Wilnie Jerzy Sztachelski podczas omawiania na szczeblach rządowych planów utworzenia nowych szkół medycznych wystąpił z inicjatywą utworzenia Akademii Lekarskiej w Białymstoku. Kontrkandydatem był wówczas Olsztyn - miasto mniej zniszczone, mające gazownię i dobry wodociąg. Jednak - jak zaznaczył Jerzy Sztachelski - Ważnym elementem w tych rozważaniach było również to, że wyższa uczelnia w Białymstoku będzie ważnym czynnikiem kształtującym to miasto, że zmieni jego charakter. Argument ten szczególnie silnie przemawiał do wszystkich tych, którzy mieli sentyment do tego miasta. Nie kryję, że wśród nich również do mnie.
Idea wiceministra zaczęła się formalnie urzeczywistniać. W Białymstoku orędownikiem tej koncepcji był ówczesny naczelnik wydziału zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku dr Witold Stasiewicz. Na podstawie jego raportów i poparcia dr Jerzego Sztachelskiego, w lipcu 1949 roku władze województwa i miasta Białegostoku oficjalnie zwróciły się do Rady Państwa o powołanie Akademii Lekarskiej. Uchwale tej towarzyszyły entuzjastyczne oklaski - odczuć można było, że społeczeństwo naszego miasta, chociaż było poniekąd zaskoczone tą decyzją, tym bardziej cieszyło się na myśl o tym, że Białystok będzie miał wreszcie Wyższą Uczelnię, że stanie się miastem uniwersyteckim, że zapełni się młodzieżą akademicką, która ożywi to trochę ospałe miasto.
Ukoronowaniem podjętych starań było rozporządzenie Rady Ministrów o powołaniu z dniem 1 stycznia 1950 roku Akademii Lekarskiej w Białymstoku z Wydziałem Lekarskim, przemianowanej trzy miesiące później na Akademię Medyczną. Urząd rektora dziesiątej Akademii Medycznej w Polsce powierzono pochodzącemu ze Lwowa prof. Tadeuszowi Kielanowskiemu. Zorganizowanie od podstaw wyższej uczelni w mieście pozbawionym tradycji akademickich było przedsięwzięciem, któremu trudno było sprostać. Profesor wzorowo wywiązał się z powierzonego zadania. Zadaniem Akademii - jak mówił - jest nie tylko nauczanie, ale i podniesienie służby zdrowia w całym województwie. W Planie 6-letnim liczba lekarzy w województwie białostockim musi być co najmniej potrojona. Sama Akademia zatrudni więcej lekarzy niż posiada ich całe województwo. Zasługą rektora było sprowadzenie do tworzącej się uczelni kadry akademickiej. Szukałem ludzi - lekarzy, których nęciłaby wielka przygoda osiedlenia się w spalonym mieście, gdzie warsztat pracy trzeba było sobie samemu mozolnie tworzyć z niczego. Kusiłem, czym mogłem, ale nikt nie miał złudzeń, wszyscy wiedzieli, że będzie niełatwo. Jakoś jednak ludzie mieli do mnie zaufanie. Kadrę stanowili pracownicy i absolwenci wydziałów lekarskich Uniwersytetów: Wilna, Lwowa, Krakowa, Warszawy, Poznania. Na ich potrzeby udostępniono pomieszczenia Pałacu, w którym nie tylko pracowali, ale też mieszkali. Nowo powstała uczelnia wzorowała się na tradycjach polskich przedwojennych uniwersytetów. Odwoływano się głównie do Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.
W październiku 1950 roku 168 studentów rozpoczęło pierwszy rok studiów lekarskich w AMB. Prorocze okazały się słowa rektora skierowane do nich podczas pierwszego wykładu w Sali Kolumnowej: Widzę tu przyszłych docentów, kierowników klinik, profesorów, sławy naukowe, widzę też oddanych pacjentom lekarzy, zapracowanych, cierpliwych i rozumiejących każdego cierpiącego człowieka.
Akademia Medyczna całkowicie zmieniła oblicze miasta. Białystok z każdym rokiem nabierał cech miasta akademickiego, zarówno pod względem panującej atmosfery, jak też zmian w architekturze miejskiej. Na siedzibę uczelni medycznej w Białymstoku przekazano reprezentacyjne gmachy w centrum miasta. Głównym budynkiem stał się odbudowywany ze zniszczeń wojennych dawny Pałac Branickich. W połowie XX wieku ponownie odżył medyczny genius loci bowiem w XVIII wieku pałac zamieszkiwali m.in. medycy dworscy, w tym dr Jakub Feliks de Michelis. Był on założycielem w tym miejscu Pałacowej Szkoły Położnych, późniejszego Instytutu Akuszerii. Akademia stała się spadkobiercą tych tradycji. Medyczny charakter pałac posiadał również w 1915 roku, gdy w dzisiejszej Auli na potrzeby armii niemieckiej zorganizowano lazaret. Uczelni przekazano również sąsiedni budynek dawnego Seminarium Nauczycielskiego, który w okresie kampanii wrześniowej 1939 roku pełnił funkcję szpitala polowego.
Wokół historycznych gmachów stanowiących centrum życia akademickiego rozpoczęto budowę nowoczesnej bazy naukowo-dydaktycznej i klinicznej. Korzystając z najnowocześniejszych rozwiązań polskiej myśli architektonicznej wybudowano gmach Collegium Universum oraz Dom Studenta nr 1. W parku pałacowym na potrzeby kształcenia studentów, czerpiąc z wzorców nowożytnych uniwersytetów europejskich, zorganizowano Ogród Botaniczny i Roślin Leczniczych.
Nowożytne idee kształcenia łączyły uniwersytety ze szpitalami. Białostocka Akademia Medyczna wyszła naprzeciw historycznym koncepcjom uwzględniając od początku swego istnienia powstanie uniwersyteckiego szpitala klinicznego i rozbudowę istniejących szpitali miejskich. Bazę kliniczną zlokalizowano w bliskiej odległości od pozostałych budynków uczelni. Z czasem stworzono w mieście swoistą dzielnicę uniwersytecką zawierającą w sobie zarówno dawny Pałac Branickich, Collegium Primum, Collegium Universum i Dom Studenta nr 1, jak również Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Dążymy do tego - mówił prof. S. Legeżyński, drugi rektor AMB - aby stopniowo rozbudowywało się uniwersyteckie miasteczko. Gmachy teoretyczne, kliniki, mieszkania i internaty będą zgrupowane, a przeciętna odległość między nimi nie przekroczy 10 minut drogi. Uzyskany dzięki temu nastrój sprzyja lepszym wynikom w nauce. Dlatego wiele spodziewamy się po atmosferze, jaką uzyskamy w miasteczku uniwersyteckim. Myśl ta była i jest kontynuowana przez kolejne władze uczelni, które na bazie dokonań swoich poprzedników zorganizowały nowoczesny ośrodek akademicki na poziomie europejskim. Wybudowano i wyposażono kolejne gmachy uniwersyteckie: Dziecięcy Szpital Kliniczny, Dom Studenta nr 2, Collegium Pathologicum, Europejskie Centrum Farmacji, Centrum Naukowo-Dydaktyczne Wydziału Nauk o Zdrowiu, Centrum Dydaktyki Stomatologicznej, Centrum Medycyny Doświadczalnej, a także Centrum Badań Innowacyjnych.
Dzisiejszy Uniwersytet Medyczny w Białymstoku jest spadkobiercą tradycji, myśli i dokonań pracowników uczelni, którzy od podstaw tworzyli zręby akademickości w mieście, mieli swój wpływ na kształt miasta i rozwój całego województwa podlaskiego.
Dr Magdalena Grassmann
Kierownik Samodzielnej Pracowni Historii Medycyny i Farmacji
Paweł Radziejewski
Kierownik Archiwum UMB