Przez 15 lat zmieniły się nie od poznania. Na początku trwały 1,5 dnia, teraz dzień. Organizowane były w filharmonii, teatrze, w szpitalu. Ale na stałe wpisały się w kalendarz życia uczelni i miasta. Białostockie warsztaty kardiologiczne. Właśnie odbyły się po raz 15.
Piętnaste jubileuszowe „Międzynarodowe Warsztaty Kardiologiczne Wschód-Zachód” odbyły się 23 kwietnia w auli Wydziału Nauk o Zdrowiu. Pomysłodawcą i organizatorem wszystkich edycji był prof. Włodzimierz Musiał, kierownik Kliniki Kardiologii UMB. Pierwszy raz - 15 lat temu - warsztaty organizował w Teatrze im. A. Węgierki. Potem w Filharmonii, w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, a od kilku już lat odbywają się na Wydziale Nauk o Zdrowiu. Pierwsze edycje warsztatów trwały półtora dnia, potem uległy skróceniu do jednego dnia. Pięciokrotnie zwiększyła się za to liczba uczestników.
- W 2001 roku oprócz kilkunastu lekarzy z Polski, przyjechało na nasze spotkanie jedynie około 20 osób zza wschodniej granicy: z Białorusi, Litwy i Ukrainy - wspominał prof. Musiał. - Na tegorocznych warsztatach oprócz polskich lekarzy, jest ponad 100 lekarzy ze Wschodu. Uważam to za nasz wielki sukces.
Podczas spotkania tradycyjnie był czas na omówienie nowości medycznych. Był też czas na wspomnienia i urodzinowy tort.
- Medycyna w ciągu tych piętnastu lat poszła niesamowicie do przodu. Kardiologia chyba rozwinęła się najbardziej - mówiła jedna z lekarek z Grodna, która co roku przyjeżdża na warsztaty. - Jeszcze kilka lat temu pacjenci z zawałami leżeli w szpitalu kilka tygodni. Teraz zaledwie kilka dni. Pojawiły się nowe leki. Nowe terapie. Ale ten niesamowity postęp wymusza na nas, lekarzach, potrzebę ciągłego uczenia się, ciągłego pogłębiania wiedzy. A warsztaty są doskonałą okazją, by dowiedzieć się o nowościach w kardiologii, nowych lekach czy terapiach. I dziękujemy, że możemy tu być.
km