Dziś (20 marca 2025) w repertuarze m.in. ulubienica wszystkich dzieci Kicia Kocia, ponadczasowe wiersze Brzechwy, Złotowłosa i Trzy Misie, a ze starszakami np. układanie puzzli. W roli głównej: opiekunka Studenckiego Koła Naukowego „Ad Liberos” działającego przy Zakładzie Medycyny Wieku Rozwojowego i Pielęgniarstwa Pediatrycznego Wydziału Nauk o Zdrowiu UMB dr n. med Paulina Kalinowska i studentka I roku Pielęgniarstwa Maria Zdankowicz.
I choć spektakl nie dzieje się na deskach teatru, lecz w szpitalnych salach, a publiczność to wyjątkowa grupa małych pacjentów, aplauz dla inicjatywy ze strony najmłodszych widzów i ich rodziców jest ogromny. Nic dziwnego! Pomysł, który powstał zaledwie rok temu ma się świetnie i rozwija. Obecnie, na zmianę, w czytanie bajek młodszym i starszym pacjentom Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zaangażowało się już ponad 30 studentów UMB.
A wszystko to po to - jak wyjaśnia dr Paulina Kalinowska - aby wesprzeć dzieci i rodziców w trudnych okolicznościach pobytu w szpitalu, jak również w odczarowaniu szpitalnych korytarzy i sal ze skojarzeń z nieprzyjemnymi procedurami medycznymi.
Inicjatywa czytania bajek dzieciom hospitalizowanym powstała w zeszłym roku akademickim. Wtedy też rozpoczęliśmy nasze wizyty z bajkami w szpitalu. Jak wszyscy wiemy, hospitalizacja jest trudną sytuacją dla dzieci. Stąd pomysł, aby umilić im ten trudny czas, a także odciążyć na chwilę rodziców - mówi dr Paulina Kalinowska.
Projekt trwa nieprzerwanie od marca 2024 roku. Aby zapewnić sprawną organizację, uczestnicy zapisują się z miesięcznym wyprzedzeniem na wybrane terminy – zobowiązując się do obecności minimum dwa razy w miesiącu. Następnie harmonogram czytań przekazywany jest oddziałowym pielęgniarkom, aby mogły one koordynować wizyty i wiedziały, kto i kiedy odwiedzi małych pacjentów.
Wszyscy członkowie naszej inicjatywy regularnie odwiedzają małych pacjentów, czytając im bajki – niektórzy raz w miesiącu, inni nawet raz w tygodniu. Ze względu na duże zainteresowanie akcją na początku roku akademickiego, podzieliliśmy się na kilka grup, które działają na różnych oddziałach - mówi Pani Doktor.
Dziś „dyżur bajkowy” w Klinice Pediatrii, Reumatologii, Immunologii i Chorób Metabolicznych Kości UDSK miała studentka I roku Pielęgniarstwa Maria Zdankowicz, która w ten sposób - jak mówi - realizuje swoje powołanie do zawodu oraz, w przyszłości do macierzyństwa.
Moja babcia jest pielęgniarką pediatryczną i bardzo chciałam kontynuować tę tradycję. Zawsze byłam bardzo rodzinna, bardzo chciałam mieć swoją rodzinę, i myślę, że mnie to dodatkowo uwrażliwia jako kobietę, w przyszłości matkę. Dlatego zdecydowałam się, że dołączę do inicjatywy - mówi studentka.
Jak na wizyty studentów UMB reagują mali pacjenci? Wspaniale!
To, co robimy, jest nie tylko formą wsparcia dla dzieci, ale również ogromną pomocą dla ich rodziców. Dzieci są bardzo szczęśliwe, że ktoś do nich przychodzi. Czasami nie chcą, żebyśmy wychodzili, bo chciałyby spędzać z nami jeszcze więcej czasu. Rodzice często dziękują nam za te chwile – mogą na moment odetchnąć, napić się kawy w spokoju, wiedząc, że ich dzieci są zaopiekowane, zajęte zabawą– mówi Maria Zdankowicz.
I rzeczywiście, chwilę później mieliśmy dowód na to, jak wielką wartość ma ta inicjatywa. Mały Krystian, mimo że jego rodzice właśnie otrzymali długo wyczekiwany wypis do domu, wciąż tulił się do studentki czytającej bajkę. To jedna z tych historii z pięknym zakończeniem – przypomnienie, że wszystko, co trudne, w końcu mija, a radość i ciepło, które dajemy innym, zawsze wracają.