Nowy portret rektorski

Adam Ślefarski, białostocki artysta plastyk, absolwent supraskiego Licem Sztuk Plastycznych, namalował portret Rektora UMB Adama Krętowskiego. W ten sposób Uczelnia honoruje ustępujących rektorów.

Galeria rektorska znajduje się na pierwszym piętrze Pałacu Branickich, w Biurze Rektora. Ma przeszło 70 lat historii i zawiera 13 dużych portretów byłych włodarzy naszej Uczelni. Jako pierwszy sportretowany został prof. Tadeusz Kielanowski, założyciel Akademii. Nowy obraz – 14 w kolejności – zawiśnie tu na początku września.

- Tego portretu nie mogłem tworzyć swobodnie. Od razu były pewne obwarowania i narzucone kanony. Chodziło o to, by obraz był spójny z tymi, które już są w galerii – opowiada Adam Ślefarski.

Nim cokolwiek zostało namalowane, pan Adam najpierw spotkał się w Pałacu Branickich z prof. Adamem Krętowskim. Obejrzał galerię rektorską i zorganizował sesję fotograficzną rektorowi. Na tej podstawie powstało kilka wstępnych wizji portretu. Jedna z nich została wybrana i rozpoczęto nad nią prace.

Adam Ślefarski nie czuje presji przy tworzeniu: - Mam już na tyle lat doświadczenia, tyle stworzonych portretów za sobą, że po prostu maluję. Wiele lat pracowałem jako konserwator dzieł sztuki, przy obrazach. Bardzo przyzwyczaiłem się do klasycznych portretów. Nie tworzę ich w formie abstrakcyjnej. Moim zdaniem portret ma zadowolić osobę portretowaną. Jeszcze nie miałem sytuacji, że mój obraz do mnie wrócił, bo ktoś był z niego niezadowolony.

Jedyne, co czasami wzbudza niepokój u Pana Adama, to termin realizacji zlecenia. Im krótszy, tym większy pośpiech, którego on nie lubi.

- Tutaj mam ten komfort, że mam sporo czasu na malowanie. Dlatego mogę używać mieszanki farb akrylowych i olejnych. Farby olejne schną dłużej, dzięki czemu pozwalają na gładsze przejścia w kolorach, bo jeszcze na płótnie można je pomieszać – wyjaśnia artysta. 

Przy tworzeniu pojawiły się jednak dwa problemy. Po pierwsze – rozmiar obrazu: 115 cm na 92 cm. Jest nietypowy. Dlatego podobrazie zostało specjalnie zbudowane do tego projektu. Drugi problem – okulary prof. Krętowskiego.

- Soczewki okularów mocno zniekształcają oczy. Musiałem też zabrać z nich wszystkie błyski światła, bo przeszkadzały – tłumaczy pan Adam.

Adam Ślefarski jest absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu. Od 40 lat zajmuje się szeroko rozumianą sztuką. Malarstwem i rysunkiem pasjonował się od dziecka. Potem doszła fascynacja rzeźbą (jest m.in. dyplomowanym stolarzem artystycznym) i fotografią. Był konserwatorem dzieł sztuki (zajmował się odnawianiem i zabezpieczaniem wystroju m.in. XVII-wiecznego białego kościółka przy białostockiej Katedrze, czy XIX-wiecznego dworu w Strabli). Obecnie pracuje w Podlaskim Instytucie Kultury, w którym zajmuje się m.in. wyszukiwaniem i promowaniem młodych artystów, ale też prowadzeniem różnych twórczych zajęć.

Adam Ślefarski regularnie wystawia swoje prace w regionalnych galeriach (wystawy indywidualne i zbiorowe), ale też online. W maju w galerii Podlaskiego Instytutu Kultury pokazał prace przedstawiające zakamarki Białegostoku i podlaskiej natury, zrealizowane w technice akwareli.

bdc