Centrum Medycyny Doświadczalnej UMB utrzymało bardzo prestiżową akredytację GLP (Good Laboratory Practice). To certyfikat o światowej randze, potwierdzający najwyższą jakość i powtarzalność prowadzonych w jednostce badań.
Akredytacja ważna jest tylko przez cztery lata i przed jej odnowieniem konieczna jest ponowna kontrola. Za pierwszym razem została przyznana w końcu 2012 r. Teraz centrum przeszło ponowną weryfikację i utrzymało swój status. Tym samym to nadal jedyny ośrodek akademicki w Polsce, który posiada takie wyróżnienie w zakresie badań toksykologicznych. To tu wykonywane są badania nad potencjalnymi przyszłymi lekami (m.in. onkologicznymi, endokrynologicznymi, immunologicznymi), ich właściwościami fizykochemicznymi, farmakokinetycznymi i toksycznymi. To także tu sprawdza się i testuje przyszłe implanty i elementy wykorzystywane w ortopedii. Centrum współpracuje w tym zakresie z 45 jednostkami, zarówno ośrodkami uniwersyteckimi, Polską Akademią Nauk, jak i firmami farmaceutycznymi.
Certyfikat GLP (tłumacząc na język polski: Dobra Praktyka Laboratoryjna) to nie tylko prestiż, ale całkiem poważne narzędzie pracy. Oznacza ono, że prowadzone w białostockim centrum badania laboratoryjne są niepodważalne, a ich wyniki są praktycznie uznawane w całym świecie. Przykładowo, gdyby firma farmaceutyczna chciała wprowadzić lek na rynek amerykański, to badania in vitro lub in vivo swojej substancji (obowiązkowe przed badaniami klinicznymi na ludziach) mogłaby wykonać np. w certyfikowanym laboratorium w USA albo w Białymstoku. A wynik uzyskany w centrum byłby zaakceptowany przez niezwykle restrykcyjną amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), która odpowiada za wprowadzanie m.in. leków na rynek w USA.
Ta niepodważalność wyników badań bierze się z zastosowanych procedur oraz warunków funkcjonowania obiektu. W centrum nie dzieję się nic przypadkiem. Wszelkie możliwe parametry działalności laboratorium są rejestrowane. Klatki dla zwierząt mają indywidualną klimatyzację (temp. wynosi zawsze 22 st. C +/- 2 st. C, a wilgotność 50 proc.). Kluczowa jest jednak ciągłość pracy centrum. Dlatego większość urządzeń jest zdublowana. Jeżeli jedno przestaje działać, to drugie włącza się automatycznie. Co więcej obsługa i jednocześnie serwis urządzenia dostają od razu sygnał, co i gdzie się popsuło. Gdyby zabrakło prądu, laboratorium ma kilkustopniowe zasilanie rezerwowe (podobnie jak szpitale). Sercem obiektu jest jednak nowoczesny system kontroli powietrza. To zespół potężnych urządzeń zajmujących się utrzymaniem stałej temperatury, wilgotności, czystości, a także odpowiedniego ciśnienia. Zamontowane filtry absolutne, odpowiadają za dostarczanie nawiewu sterylnego powietrza do pomieszczeń laboratoryjnych oraz sal operacyjnych.
Centrum słynie też w całym kraju z hodowli zwierząt laboratoryjnych. W zależności od liczby zamówień znajduje się tam jednocześnie nawet ok. 10 tys. myszy i szczurów. Są to zarówno zwierzęta laboratoryjne, jak i te modyfikowane genetycznie.
bdc