W „Medyku” dał się poznać jako felietonista, jednak - nie ma co ukrywać - dr Stanisław Sierko znany jest głównie jako artysta malarz. Na początku marca miał wernisaż swojej wystawy „Hołd naturze”, która odbyła się w Książnicy Podlaskiej w Białymstoku.
- Tytuł wystawy „Hołd naturze” wziął się stąd, że jestem wielkim miłośnikiem tego, co daje nam natura. To całe mnóstwo przykładów zaskakującego piękna. Wiele osób już nie zwraca uwagi na to, że wokoło nas dzieje się tak wiele pięknych rzeczy - mówił podczas wernisażu Stanisław Sierko.
Autor pokazał na swojej wystawie dwa rodzaje prac. Pierwszy - to obrazy wykonane w technice suchych pasteli; pejzaże, które są przykładem otaczającego nas piękna. Drugi - to rzeźby z korzeni drzew. - Są na tyle piękne, że bez wątpliwości mogą być uznane za dzieła sztuki - tłumaczył zebranym artysta. Zaznaczył jednak od razu, że nie on jest ich autorem. On je tylko wyeksponował, trochę oczyścił i starał się jak najmniej ingerować w to, co powstało w środowisku naturalnym.
Stanisław Sierko to emerytowany lekarz, chirurg. Urodził się w 1932 w Ogrodniczkach. W 1957 r. ukończył Akademię Medyczną w Białymstoku. Pracował w naszym mieście, ale też w Anglii czy Libii (na stanowisku dyrektora Polskiego Zespołu Medycznego i ordynatora Oddziału Chirurgicznego w Zliten). Poza pracą chirurga wiele czasu poświęca drugiej pasji - malarstwu. Uczestniczył w plenerach malarskich w Białymstoku, Warszawie, Zliten, Trypolisie i Budapeszcie. Jest członkiem Polskiego Związku Artystów Plastyków - Polska Sztuka Użytkowa.
bdc
