Zespół naukowy prof. Marii Borawskiej (Zakład Bromatologii) opracował nowy typ paszy dla pszczół, dzięki któremu mogą lepiej przetrwać zimę. Patent na to osiągnięcie został już skomercjalizowany.
O problemach z pszczołami ostatnio bardzo dużo mówi się w mediach. Z racji rosnącego zanieczyszczenia środowiska i rosnącej ilości używanych w rolnictwie pestycydów, te drobne, ale niezwykle cenne owady mają się coraz gorzej. Dokładając do tego problemy z zimowaniem, mamy chyba już komplet ich nieszczęść.
Prof. Borawska - wraz ze swoim zespołem naukowym - już od wielu lat zajmuje się badaniami nad zdrowotnymi właściwościami miodu i innych pszczelich produktów. W przypadku glejaka - najbardziej złośliwego nowotworu mózgu - zespół pani profesor sprawdza skuteczność działania propolisu (mieszanina żywic powstałych z pączków, drzew, roślin zielonych i wydzielin głowowych pszczół). Propolis przez pszczoły wykorzystywany jest do zabezpieczania i uszczelniania ula, ale okazuje się, że ma on dodatkowo właściwości przeciwnowotworowe.
W jednym ze swoich ostatnich odkryć zespół naukowy w składzie: Maria Borawska, Sylwia K. Naliwajko, Renata Markiewicz-Żukowska, Katarzyna Socha, Jolanta Soroczyńska, Justyna Moskwa, skomponował nowy typ pokarmu dla pszczół, który przeznaczony jest do ich dokarmiania w okresie przedzimowym, po zimowaniu oraz w rodzinach pszczelich osłabionych chorobami.
Pół miliona za pomysł 500 tys. zł czeka w gotowości na realizację innowacyjnych pomysłów przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wnioski o dofinansowanie badań można składać w ramach projektu „Inkubator Innowacyjności +” realizowanego przez konsorcjum Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej Sp. z o.o. oraz Uniwersytetu w Białymstoku. Na opracowanie produktów i rozwój innowacyjnych projektów UMB przeznaczy łącznie ponad 500 000 zł. W ramach „Inkubatora Innowacyjności +” przyznane zostanie wsparcie finansowe dla badań o potencjale komercyjnym. Maksymalna kwota dofinansowania jednego projektu wynosi: 60 000 zł. Środki można przeznaczyć m.in. na zakup materiałów, surowców i odczynników laboratoryjnych niezbędnych do badań, ochronę patentową, wynajem aparatury badawczej, zakup usług badawczych, badania in vivo (przeprowadzone np. w Centrum Medycyny Doświadczalnej UMB). Zgłaszane projekty nie mogą obejmować badań podstawowych, powinny mieć charakter wdrożeniowy. Nabór wniosków odbywa się w trybie ciągłym do wyczerpania środków. Ocena zgłoszenia trwa około 2 tygodni, a po jego pozytywnym rozpatrzeniu niezwłocznie dokonywane są zamówienia usług i materiałów wyszczególnionych we wniosku. Prace przedwdrożeniowe w ramach projektu muszą zakończyć się przed 31 października 2018 r., co wiąże się z koniecznością złożenia raportu końcowego. Wszystkie dokumenty wraz ze wzorem raportu dostępne są na stronie internetowej: http://iiplus.instytutpb.com/ Szczegółowych informacji na temat „Inkubatora Innowacyjności +” udziela Uczelniane Biuro ds. Ochrony Własności Intelektualnej i Transferu Technologii, tel. 85 686 5122, e-mail: bowitt@umb.edu.pl |
- Preparat ten był już sprawdzany przez pszczelarzy, którzy testowali go w swoich pasiekach. Efekty tego eksperymentu były bardzo dobre. Pszczoły w ulach, w których stosowano ten rodzaj pożywienia, w świetnej kondycji przeżyły zimę - opowiada dr Andrzej Małkowski, z Biura Ochrony Własności intelektualnej i Transferu Technologii UMB.
Nowy typ pokarmu dla pszczół wykorzystuje właściwości innego odkrycia prof. Borawskiej (też opatentowanego i też skomercjalizowanego). Chodzi o naturalną substancję konserwującą dla żywności lub kosmetyków: ekstrakty z kwiatów ostrożenia błotnego lub ostrożenia polnego. Związek ten prócz właściwości konserwujących, posiada właściwości bakteriobójcze.
Od momentu zaoferowania tego odkrycia do jego komercjalizacji minęło w zasadzie pięć miesięcy (przełom 2017 i 2018 roku). Z czego ponad połowa, to był czas oczekiwania na to, czy nowy partner uczelni otrzyma grant Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego na rozwój swojego nowego biznesu.
- Na potrzeby tej komercjalizacji specjalnie powstała nowa spółka - dodaje dr Małkowski.
Umowa licencyjna zakłada 15-letnią wyłączność na ten preparat. W zamian UMB otrzymała jednorazową płatność w wysokości kilkudziesięciu tys. złotych oraz kilkuprocentowy udział w przychodach ze sprzedaży tego preparatu.
Już jako ciekawostkę warto odnotować, że UMB ma w tej chwili pięć skomercjalizowanych wynalazków. Cztery z nich są dziełem prof. Borawskiej (prócz dwóch wyżej opisanych, dwa na żywność funkcjonalną). A jak trudny jest proces komercjalizacji niech świadczy fakt, że pierwsza, która się odbyła na naszej uczelni, negocjowana była aż dwa lata (dotyczyła preparatu konserwującego opracowanego przez prof. Borawską).
Wojciech Więcko